Zakłady bukmacherskie UFC coraz popularniejsze w Polsce

Na początek wyjaśnijmy, czym jest UFC. W rozwinięciu chodzi o Ultimate Fighting Championship, a więc amerykańską organizację mieszanych sztuk walki, jaka założona została w 1993 roku. Zaczęło się dość niewinnie, bo od zorganizowania gali, w której wzięli udział przedstawiciele różnych sztuk walki, a więc bokser, mistrz świata w savate, kickbokserzy, zawodnik BJJ, a także sportowcy uprawiający sumo, kempo, czy pancrase. Z biegiem czasu ta formuła wyewoluowała do formatu MMA, jaki znamy dziś, zaś walki przeniosły się do oktagonu. Może UFC nie jest najlepiej opłacaną organizacją świata, jednak to właśnie tu chcą walczyć najlepsi i w tym gronie znajdziemy także Polaków, którzy sięgali już po mistrzowskie tytuły.
To sprawia, że UFC jest coraz popularniejsze także nad Wisłą, co przekłada się na spore zainteresowanie między innymi portalami internetowymi piszącymi o aktualnych wydarzeniach. Dodajmy, że zyskują też zakłady bukmacherskie UFC, które na co dzień dysponują sporą ofertą. Najlepsze oferty bukmacherskie dotyczące MMA mają:

Najwięksi Polacy w UFC

Przygoda Polaków w tej największej organizacji MMA na świecie rozpoczęła się w 2007 roku od zakontraktowania Tomasza Drwala. Jego obecność w UFC zakończyła się po trzech latach na bilansie 3-3. W kolejnych latach amerykańska federacja rozpoczęła bój o Europę i tutejszych fanów, co sprawiło, że zaczęła dla nich walczyć spora liczba zawodników z Polski. Tak swoją fighterską przygodę zainaugurowała jedna z największych wojowniczek UFC, Joanna Jędrzejczyk. Świetna zawodniczka, niesamowita showmanka, pierwsza Polka w tej organizacji oraz pierwsza polska mistrzyni. Jędrzejczyk u szczytu była dwa lata i dorobiła się pięciu udanych obron pasa. W UFC z naszego kraju dotychczas występowało niemal 30 zawodników (nie licząc sportowców o polskich korzeniach). Jednak nie każdy z nich zapisał się w tej organizacji wielkimi zgłoskami. Są jednak wyjątki. Obok Joanny Jędrzejczyk trzeba wymienić Jana Błachowicza, a więc pierwszego Polaka, który sięgnął po pas UFC. Stało się tak we wrześniu 2020 roku, kiedy to w drugiej rundzie znokautował Dominicka Reyesa. Cieszyński Książę następnie obronił pas w walce z niesamowitym Israelem Adesanyą, by już rok po obronie stracić pas na rzecz Glovera Teixeiry. Ale należy wierzyć, że Błachowicz nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w swojej karierze i można się spodziewać, że w najbliższym czasie przeprowadzi on co najmniej jeden szturm na kategorię półciężką.
W UFC z naszego kraju dotychczas występowało niemal 30 zawodników (nie licząc sportowców o polskich korzeniach). Jednak nie każdy z nich zapisał się w tej organizacji wielkimi zgłoskami. Są jednak wyjątki. Obok Joanny Jędrzejczyk trzeba wymienić Jana Błachowicza, a więc pierwszego Polaka, który sięgnął po pas UFC. Stało się tak we wrześniu 2020 roku, kiedy to w drugiej rundzie znokautował Dominicka Reyesa. Cieszyński Książę następnie obronił pas w walce z niesamowitym Israelem Adesanyą, by już rok po obronie stracić pas na rzecz Glovera Teixeiry. Ale należy wierzyć, że Błachowicz nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w swojej karierze i można się spodziewać, że w najbliższym czasie przeprowadzi on co najmniej jeden szturm na kategorię półciężką.
Mateusz Gamrot UFC – przyszła gwiazda?
Oczy całego świata zwrócone są na młodą generację wojowników obecnych w UFC, a zwłaszcza na tych, którzy walczą w kategorii lekkiej. Prawdopodobnie to właśnie tam panuje największa rywalizacja. W końcu walczą tutaj Charles Oliveira, Dustin Poirier, Justin Gaethje, Islam Makhachev, Michael Chandler, Beneil Dariush, Conor McGregor, czy Mateusz Gamrot. Część z nich powolutku zbliża się do końca swoich zawodniczych karier, ale jest też tak zwana młoda krew, która jest nienasycona i będzie dążyć do mistrzostwa za wszelką cenę. Właśnie w tej drugiej kategorii znajduje się świeży nabytek UFC Gamrot. Popularny Gamer ma za sobą w tej organizacji pięć walk. Na ten bilans składają się cztery zwycięstwa i jedna wątpliwa porażka (decyzja niejednogłośna, której towarzyszyły kontrowersje). Tylko kwestią czasu jest to, kiedy ten Polak przystąpi do walki o mistrzowski pas. Być może również świetlana przyszłość czeka kolejnego biało-czerwonego zawodnika. Mateusz Rębecki to nowy nabytek UFC, który ma za sobą niezwykle udany debiut. Jego duszenie Rodrigo Lidio docenił sam Dana White, a więc szef amerykańskiej organizacji. Po takiej rekomendacji wszystkie oczy będą zwrócone na Rębackiego, który do oktagonu zapewne wróci na początku 2023 roku. Dużych polskich nazwisk w UFC nie brakuje, a to sprawia, że zainteresowanie graczy bukmacherskich tą organizacją nad Wisłą tylko rośnie. Przed nami kolejne wielkie walki Polaków. Mateusz Gamrot zawalczy pod koniec października z Dariushem i z całą pewnością nie przejdziemy obok tej walki obojętnie.